Skąd się wziął Google Consent Mode V2?

Pierwsza wersja Google Consent Mode, wprowadzona w 2020 roku, była rewolucyjna. Pozwalała właścicielom stron internetowych i aplikacji na dostosowanie funkcji śledzenia w zależności od zgód użytkowników na cookies, co było krokiem w kierunku zwiększenia prywatności i zgodności z RODO. Consent Mode V1 działał dobrze, ale jak to w technologii bywa, czasem pojawia się potrzeba aktualizacji i oto jesteśmy – przy wersji V2.

Google Consent Mode V2 wprowadza nowe poziomy dostosowania i zgodności, które są kluczowe dla zachowania zgodności z najnowszymi przepisami dotyczącymi prywatności, takimi jak Digital Markets Act (DMA). Jest to nie tylko kwestia zgodności, ale również skuteczności – wykorzystanie danych w sposób bardziej świadomy i etyczny jest teraz bardziej istotne niż kiedykolwiek.

Digital Markets Act (DMA) – Unijny Akt o Rynkach Cyfrowych

To w zasadzie jemu zawdzięczamy nowy Google Consent Mode V2… Digital Markets Act, czyli DMA, to nowa, znacząca regulacja w Unii Europejskiej, która zmienia sposób, w jaki najwięksi cyfrowi gracze – zwani „gatekeeperami” – działają na rynku europejskim. Co to oznacza dla świata cyfrowego i dlaczego jest to tak ważne?

DMA został stworzony w odpowiedzi na rosnącą dominację wielkich firm technologicznych, które ze względu na swoją skalę i wpływ mogą stwarzać nierówności na rynku. Chodzi tu o głównych graczy tj. Google, Amazon, Apple, Meta (Facebook i Instagram), Microsoft czy TikTok. Kluczowym elementem DMA jest zwiększenie konkurencyjności rynku poprzez zapewnienie, że wymienieni duzi gracze nie wykorzystują swojej pozycji do ograniczania konkurencji i innowacyjności.

DMA wprowadza wspominiane pojęcie „gatekeeperzy” czyli strażnicy dostępu. Wspomniani duzi gracze w myśl DMA mają być jednocześnie tymi, którzy chronią przestrzegania zasad DMA na rynkach cyfrowych w EU. Mają oni szereg obowiązków, które mają zapewnić uczciwą konkurencję i otwartość rynku. Obowiązki te obejmują zapewnienie interoperacyjności ich usług z mniejszymi konkurentami, zakaz blokowania użytkowników korzystających z usług konkurencyjnych oraz wymóg umożliwienia użytkownikom korzystania z usług konkurencji bezpośrednio na ich platformach.

I teraz plot twist. Jak wiesz z mojego pierwszego artykułu firmy, które wykorzystują cookies do analityki i marketingu online i jednocześnie nie przestrzegają postanowień UE ryzykują ogromnymi karami do 4% rocznego globalnego obrotu lub 20 mln EUR. A teraz wraz z założeniami DMA to gatekeeperzy również są objęci ryzykiem kar za nieprzestrzeganie zasad dot. ich przetwarzania. Kary są surowe – mogą sięgać do 10% rocznego obrotu globalnego firmy, a w przypadku powtarzających się naruszeń nawet do 20%. To pokazuje, jak poważnie Unia Europejska podchodzi do tej kwestii. Ale też wymusza na liderach technologicznych mechanizmy, które zablokują im przetwarzanie cookies, zebranych w sposób niezgodny z wytycznymi UE.

I właśnie dla tego Google stworzyło update do Consent Mode V2 -> aby zablokować możliwość przetwarzania przez ich serwery danych wysyłanych wbrew prawu.

Samo Digital Markets Act stanowi zatem krok w kierunku bardziej zrównoważonego i konkurencyjnego cyfrowego ekosystemu, gdzie mniejsze firmy mają szansę na rozwój i konkurencję z gigantami technologicznymi. Więcej informacji o DMA i jego wpływie na cyfrowy rynek znajdziesz na oficjalnej stronie Komisji Europejskiej.

Co wprowadza Google Consent Mode V2?

Nowe, dodatkowe rodzaje zgód

Główną zmianą w Google Consent Mode V2 są dodatkowe parametry: ad_user_data i ad_personalization. Te parametry pozwalają na jeszcze większą kontrolę i precyzję w zbieraniu danych. ad_user_data pozwala na określenie, czy dane użytkownika mogą być wykorzystywane do celów reklamowych, podczas gdy ad_personalization dotyczy zgody na wykorzystanie danych użytkownika w reklamach spersonalizowanych. Oznacza to, że możesz dokładnie dostosować, jakie dane są zbierane i jak są wykorzystywane, zapewniając zgodność z prawem i preferencjami użytkowników.

Kluczem jest zrozumienie, że Google Consent Mode V2 nie jest tylko technicznym wymogiem; to narzędzie, które pomaga budować zaufanie między marką a jej użytkownikami. W czasach, gdy użytkownicy są coraz bardziej świadomi swoich danych i tego, jak są one wykorzystywane, być może nie ma lepszego sposobu na pokazanie im, że ich prywatność jest dla Ciebie priorytetem.

Zmiany w parametrach przekazywanych do Google

Google Consent Mode V2 aktualzuje kluczowe koncepcje statusów zgody, które są niezbędne do zrozumienia, aby efektywnie zarządzać danymi użytkowników i przestrzegać przepisów o prywatności. Mówię tu o parametrach, które są wysyłane wraz z HTTP Requestem na serwery Google Analytics.

1. Parameter gcs (Google Consent State)

Do tej pory główne statusy zgody były przekazywane do Google za pomocą parametru gcs (Google Consent State), któru przyjmował wartości wg schematu gcs=1xx gdzie za x mogły wystepować 0 dla odmowy lub braku określenia się lub 1 dla zgody dla ad_storage i analytics_storage . W jego obszarze nie zmienia się nic.

2. Parametr gcd (Google Consent Decision)

Google Consent Mode V2 wprowadza nowy parametr gcd (Google Consent Decision), który odgrywaja kluczowe role w decydowaniu, jakie dane mogą być zbierane i przetwarzane przez skrypty Google. Określa on za równo czy status zgody granted (przyznana) lub denied (odrzucona) dla zarówno ad_storage i analytics_storage ale również i nowych ad_user_data i ad_personalization. Dodatkowo jest on bardziej złożony i przyjmuje charakter ciągu: &gcd=11x1x1x1x5 , gdzie za „x” może być podstawiona jedna z 9 liter oznaczających wariant statusu zgody ale też to jakie były ustawienia zgód przed zmianą statusu (patrz schemat niżej). Dlatego Google wie czy np na Twojej stronie były domyślnie zaznaczone zgody wbrew praktykom wynikającym z regulacji Unijnych.